Dramatyczny remis w meczu na wodzie!
W ostatnią niedzielę juniorzy młodsi Koksownika zremisowali 2:2 na wyjeździe z Polonią Nysa.
Pierwsza połowa była wyrównana. Obie drużyny miały swoje sytuacje. Nysanie mieli kilka groźnych akcji np. po stracie Tomasza Pazurka przed własnym polem karnym. Nasi zawodnicy też mieli świetne okazje, ale dwie takie zmarnował
Sebastian Kwoczała. Pierwsza połowa zakończyła się więc bezbramkowym remisem. Należy też wspomnieć o fatalnym stanie murawy. W miarę upływu gry opady co raz bardziej się nasilały, a w końcówce meczu boisko w Nysie nie różniło się prawie w ogóle od bagna. Dużo ciekawiej było w drugiej odsłonie. Najpierw w 47 minucie żółtą kartkę za faul otrzymał Tomasz Trzaska. W 59 minucie po ataku bramkarza rywali na Denisa Wadzińskiego sędzia podyktował kontrowersyjnego karnego, którego wykorzystał pewnie Jakub Kaczyński. Chwilę potem Tomasza Lepicha zmienił Dawid Bagiński, a w 61 minucie meczu fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Denis Wadziński. Minął sprytnie bramkarza, który wyszedł ze swojego pola karnego, a także obrońcę i nad głowami defensorów oraz golkipera dokręcił piłkę do bramki przeciwnika. Piłka wpadła do siatki od słupka. Koksownik zaczął naturalnie się cofać, co przynosiło świetne efekty do 75 minuty. Wtedy naszą defensywę złamał w końcu Patryk Ozimek, który uderzył z dystansu w sam górny róg naszej bramki. W 80 minucie groźną kontrę Polonii na połowie przeciwnika zatrzymał Sebastian Kwoczała i tym samym złapał żółtą kartkę. Minutę później nasz bramkarz skapitulował po raz drugi i ostatni po strzale zza szesnastki Macieja Kurpasa - obrońcy nysan. Do końca meczu wynik się niestety utrzymał. Po tym meczu Koksownik dalej kontynuuje słabą formę wyjazdową. Bilans meczów na obcych stadionach drużyny ze Zdzieszowic wynosi aktualnie 1:2:2, a ostatnie zwycięstwo na obczyźnie zostało wywalczone w pierwszej kolejce w Gogolinie.
A więc, juniorzy młodsi Koksownika tylko zremisowali w swoim ostatnim meczu i utracili nieco dystansu do lidera. Strata ta wzrosła z 3 do 5 punktów. Natomiast już za tydzień okazja do bezpośredniego zagrożenia liderowi z Olesna, który przyjedzie do Zdzieszowic w niedzielę.
Komentarze