Nie wypadli dobrze nasi trampkarze w meczu z Pawłowiczkami,bo wydawało się,że podbudowani ostatnią wysoką wygraną,w piątek poradzimy sobie ze Zrywem,ale niestety goście okazali się znacznie lepsi.
Unia grała na stojąco i ospale...ograniczając się tylko do chaotycznych wybić piłki jak najdalej od swojej bramki.Rywale grali swoje i zdobywali bramki i w efekcie zasłużenie zwyciężyli w tym meczu.
Jedynego gola dla Unii zdobył Łukasz Sawczuk.
UNIA 1-5 ZRYW
SĘDZIA: Jarosław Jurkowski