Wspaniały comeback juniorów młodszych!

Wspaniały comeback juniorów młodszych!

Juniorzy młodsi Koksownika pokazali wczoraj charakter odwracając losy meczu z MKS-em Gogolin, który przegrywali 2:0, a wygrali 3:2.

Mecz zaczął się od wyrównanej gry, ale jednak delikatnie przeważali goście. Im dłużej trwała pierwsza połowa, tym bardziej dominował Koksownik, ale nie przenosiło to się na wynik. Kilka sytuacji zmarnował Denis Wadziński, a na lewej stronie bardzo słaby mecz rozgrywał Bartosz Góra. Jak mawia klasyk "niewykorzystane sytuacje się mszczą" i tak też było tym razem. W 19 minucie nieporozumienie naszych stoperów wykorzystał napastnik gospodarzy- Michał Daniszewski i zdobył pierwszego gola w tym meczu. Koksownik dalej atakował, lecz nie potrafił trafić do bramki przeciwnika, co zaowocowało kolejną bramką dla gospodarzy. 33 minuta, spóźnione wyjście naszego bramkarza, faul i rzut karny, który zostałwykorzystany przez stopera rywali - Michała Jadeszko. Do szatni nasi zawodnicy schodzili zdenerwowani, a wyszli z niej zmotywowani. W przerwie zostały dokonane dwie zmiany. Weszli Szymon Guściora i Tomasz Lepich, a zeszli Bartosz Góra i Szymon Klein. Szalony powrót do tego meczu stał się możliwy już 3 minuty po przerwie, gdy po interwencji bramkarza z Gogolina piłkę do siatki dobił Szymon Guściora. Koksownik uwierzył jeszcze bardziej i znowu rzucił się do ataku. Przy stanie 2:1w 45 minucie meczu żółtą kartkę za wznowienie gry bez gwizdka otrzymał Jakub Kaczyński. Trzy minuty potem wyrównaliśmy wynik meczu. Bramkarz obronił pierwszy nasz strzał, ale dobitce Tomasza Lepicha nie dał już rady - 2:2. Po tej bramce w szyki gogolinian wkradła się niepewność, którą w 51 minucie po dograniu Jakuba Kaczyńskiego wykorzystał Remigiusz Dylewski, który przez całą drugą połowę był kapitanem po otrzymaniu opaski od schodzącego Bartosza Góry. Potem gracze ze Zdzieszowic zaprzestali huraganowych ataków i nastawili się na kontry. MKS przejął kontrolę nad meczem i pod bramką Emila Styry było bardzo groźnie. Na szczęście nasz bramkarz nie skapitulował, mimo kilku świetnych okazji zawodników z Gogolina, a nawet poprzeczki w ostatnich minutach. W 65 minucie meczu wyczerpanego po dobrym meczu skrzydłowego Mariusza Koteluka zmienił Filip Kotłowski. Natomiast w 72 minucie zagrożonego "czerwienią" Jakuba Kaczyńskiego zastąpił Michał Suchy, który zajął miejsce Denisa Wadzińskiego na ataku. Denis cofnął się do środka pomocy. Gracze Koksownika bronili się głęboko, ale skutecznie i 98 minut po pierwszym gwizdku unieśli ręce w górę w geście triumfu.

A więc, juniorzy młodsi po heroicznej walce wygrali z MKS-em Gogolin 3:2 i tak jak trampkarze zgarnęli komplet punktów. Trampkarze po pierwszej kolejce zajmują pierwsze miejsce, natomiast juniorzy młodsi czwarte. A już dzisiaj na Stadionie Miejskim w Zdzieszowicach swój sezon zainaugurują młodziki, którzy o 17:30 rozegrają mecz z Odrzanką Dziergowice.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości